Huta ’54

Nazwa: Huta ’54
Browar: Pracownia Piwa & Sklepik z piwem
Alkohol: 4,7% obj.
Ekstrakt: 12% wag.
Gatunek: Golden Ale/Blond Ale
Cena: 6,90 PLN

22 lipca 1954 roku pierwszy raz dokonano spustu surówki z wielkiego pieca Huty (wtedy im. Lenina) i uznano ten dzień jako oficjalne otwarcie zakładu. 30 października 2014 roku z kranów w pubie Tap House polały się pierwsze krople nowohuckiego golden ale. Piwo powstało dzięki tymczasowej fuzji Pracowni Piwa, browaru rzemieślniczego z Modlniczki koło Krakowa, oraz Sklepiku Piwnego, dobrze zaopatrzonego w nowofalowe piwa i szerzącego piwną rewolucję. Celem było stworzenie trunku upamiętniającego ważne wydarzenie w historii tego regionu oraz podkreślenie swego rodzaju tożsamości jego mieszkańców. Z pewnością wielu z nich z niecierpliwością i dumą w sercu wyczekiwało dnia premiery (jestem jednym z nich!).

Po pierwsze na uwagę zasługuje bardzo eleganckie i schludne wykonanie etykiety. Widzimy motywy industrialne, prężnie działającą fabrykę oraz opisy wykonane czcionką pasującą do tamtego okresu. Mamy do czynienia ze stylem Golden Ale co również uwydatnia się w szkle. Barwa lekko mętnego złota pokryta średnio obfitą pianą, lecz nad wyraz wytrzymałą. A teraz coś, czego zupełnie się nie spodziewałem, a prawie zwaliło mnie z nóg – aromat. Ewidentnie wiśniowy na pierwszym planie, kwaskowaty, jakby ktoś mi dolał tłoczonego soku do piwa. Niesamowicie przyjemny, już zdobył moje serce. W smaku ta owocowość, kwaskowość również występuje, lecz już w mniejszym stopniu. Piwo ma charakter pół wytrawny i pół pełny, trochę zahacza o wodnistość, aczkolwiek jest bardzo pijalne. Umiarkowana goryczka przyjemnie kończy każdy łyk.

Uważam, że produkcję tą można nazwać dużym sukcesem. Mam nadzieję, iż Huta ’54 na stałe zagości na półkach sklepów oraz na kranach pubów.

• Aromat – 11/12
• Barwa – 3/3
• Piana – 4/6
• Smak – 13/17
• Goryczka – 3/6
• Odczucie w ustach – 4/6

Suma – 38/50
Ocena – 7,6/10

Galeria: