Nazwa: Amber Boy
Browar: Browar Gościszewo – AleBrowar
Alkohol: 5,0% obj.
Ekstrakt: 12% wag.
Gatunek: Amber Ale
Cena: 7 PLN
W owym czasie jedną z najbardziej żywych i kultywowanych świątecznych tradycji jest przepych potraw na stołach. Ludzie zbroją się po zęby, wynoszą kosze jedzenia ze sklepów, jakby nadejść miała co najmniej janowa Apokalipsa, a nie Boże Narodzenie. I właśnie te zapasy, które nie jeden ekspert survivalu oceniłby jako zdatne do wyżywienia czteroosobowej rodziny przez pół roku, zjadamy w ciągu 3 dni. Do czego zmierzam tym wywodem? Normalnym jest, że każdy z nas szuka wytchnienia w tym szaleństwie, chce w końcu zjeść/wypić coś, co nie da uczucia zapchania i ciężkości. Tu z pomocą przychodzi Amber Boy. Po wspólnej degustacji jednogłośnie orzekliśmy, iż jest to piwo niezwykle lekkie i pijalne, dające orzeźwienie dzięki amerykańskiemu chmieleniu. Przejdźmy zatem do szczegółów.
Amber Boy jaki z nazwy, taki w rzeczywistości. Po wlaniu do kieliszka obserwujemy miłą dla oka barwę przymglonego rubinu, bursztynu pokrytą pianą niską, ale kremową i trwałą. Ładnie oblepia szkło. W aromacie występują wyżej wspomniane nuty amerykańskich chmieli: słodkie owoce, mango ale także wyraźna nuta toffi pochodząca od słodów karmelowych. Jest ona subtelna w charakterze, pozostaje z nami do końca picia. Po takim zapachu nasz mózg automatycznie oczekuje podobnej słodkości w smaku. Niestety, a raczej stety, myli się tym razem. Piwo jest zdecydowanie wytrawne, posiada trochę ciała, a przede wszystkim lekko przechodzi przez jamę ustną. Towarzyszy nam również stonowana, cytrusowa goryczka, wpisująca się idealnie w ogólne odczucie smakowe. Bardzo miła odskocznia od słodkich, przyprawowych bomb w te Święta.
- Aromat – 9/12
- Barwa – 3/3
- Piana – 3/6
- Smak – 13/17
- Goryczka – 3/6
- Odczucie w ustach – 5/6
Suma – 36/50
Ocena – 7,2/10
Galeria:
Nutka chmielu 